Polska scena hip-hopowa w ostatnich latach uległa mocnym zmianom. Wynika to przede wszystkim z wpływów muzyki elektronicznej, która jest ochoczo wykorzystywana przez raperów. Można nawet powiedzieć, że te dwa światy się mocno przeniknęły, ale nie zmieniło to w żaden sposób jej popularności. Jednym z jej przedstawicieli jest Arab, który wywodzi się ze sceny freestylowej. Aby się więcej dowiedzieć o jego kawałkach, zachęcamy do naszego tekstu.
Arab ma swój styl
Na samym początku trzeba powiedzieć, że ksywka „Arab” jest nieprzypadkowa, ponieważ jego pełne imię i nazwisko to Gabriel Arab Al Sulwi, przy czym „Arab” to pseudonim. Najważniejsze jest to, że ma dość powolny styl, co wyróżnia to na tle tych, którzy niektóre frazy wystrzeliwują jak z CKM-u. Można odnieść wrażenie, że w swojej muzyce jest dość leniwy, ale takie baczenie przynosi mu wielu fanów, bo właśnie to go wyróżnia. Jest to coś wyjątkowego, co nawet może gryźć się z tym, że próbuje on swoich sił w Fame MMA i wiele zmienił w swojej sylwetce, żeby stać się prawdziwym fighterem, a nie jest to łatwy kawałek chleba, do którego Al Sulwi już przywyknął.
Arab nie zapomina o klasyce
Niektórzy raperzy kompletnie poszli w stronę komercji i wykorzystywania najnowszych nurtów muzycznych. Hip-hop jest raczej konserwatywną muzyką, która nie zawsze wiąże się z nowinkami. Raper Arab cały czas pamięta czasy, gdy rap wyglądał zupełnie inaczej niż dziś i nie było w nim tyle blichtru i była to prawdziwie uliczna muzyka. Płyty Araba są w pełni prawdziwe, co znajduje odzwierciedlenie w zaufaniu fanów, którzy uwielbiają go od lat.